Mama i tata- Moja rodzina

25 maj

Temat kompleksowy realizowany w grupie 5-latków: JEŻYKI i SMERFY.
Temat dnia: Moja rodzina
Cele: – kształtowanie słuchu muzycznego,
– kształtowanie umiejętności rysowania postaci,
–doskonalenie umiejętności klasyfikowania.

Proponowany przebieg:

  1. Moja wesoła rodzinka – osłuchanie z piosenką.
    Moja wesoła rodzinka
    sł. Stanisław Karaszewski
    muz. Tomasz Strąk
  1. My rodzinę dobrą mamy,
    zawsze razem się trzymamy!
    I choć czasem czas nas goni,
    my – jak palce jednej dłoni!
    Ref. Mama, tata, siostra, brat
    i ja – to mój mały świat!
    Dużo słońca, czasem grad –
    to wesoły jest mój świat!
  2. Mama zawsze kocha czule,
    ja do mamy się przytulę.
    Tata kocha, lecz inaczej,
    uspokaja, kiedy płaczę.
    Ref. Mama, tata, siostra, brat…
  3. Gdy napsocę i nabroję,
    siedzę w kącie, bo się boję!
    Tata skarci, pożałuje,
    a mamusia pocałuje!
    Ref. Mama, tata, siostra, brat…
  4. Kiedy nie ma taty, mamy,
    wszyscy sobie pomagamy!
    I choć sprzątać nie ma komu,
    jest wesoło w naszym domu!
    Ref. Mama, tata, siostra, brat…

Dzieci przy słuchaniu piosenki mogą wystukiwać jej rytm stukając rękoma o kolana.

2. “Moja rodzina”- portret. Dziecko samo decyduje jakich przyborów użyje. Przypominamy znaczenie słowa portret. Chętni mogą podpisać członków rodziny na obrazku: mama, tata, siostra, brat, ja.

3. Praca z Kartą pracy s. 9. – klasyfikowanie według dwóch cech.

4. Zabawy w ogrodzie z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Jeśli to możliwe- mile widziane jest zorganizowanie toru przeszkód na świeżym powietrzu.

5. „Pilu, pilu, gąski do domu” – zabawa bieżna. Poznajemy zabawę z dzieciństwa naszych rodziców i dziadków. Rodzic stoi na końcu ogrodu – to mama-gąska. Tata stoi z boku – to wilk. Dziecko i rodzeństwo lub inni członkowie rodziny w luźnej gromadce – są gąskami. Na początku zabawy odbywa się dialog między mamą-gąską a dziećmi-gąskami:
– Pilu, pilu, gąski do domu.
– Boimy się.
– Czego?
– Wilka złego.
– Gdzie on jest?
– Za lasami, za górami.
– Co robi?
– Zęby ostrzy.
– Na kogo?
– Na nas.
– To pilu, pilu, gąski do domu.
Gąski biegną do mamy-gąski. W tym czasie wilk stara się złapać
biegnące gąski. Te, które zostają złapane, zamieniają się w wilki. Za każdym
razem gąski wracają na wyznaczone miejsce zabawy.

6. Po południu lub na dobranoc można posłuchać opowiadania.

Tajemnicza mama – słuchanie opowiadania M. Jaworczakowej.


Tajemnicza mama
Mira Jaworczakowa


Mama Tereski jest inżynierem, można ją czasem zobaczyć, jak rozmawia z robotnikami przy budowie nowego domu na rogu ulicy. Mama Jureczka pracuje w pralni, mama Zosi leczy chore dzieci, a mama Ani… no, właśnie, nie można wcale dogadać się z Anią, kim jest jej mama.
– W zeszłym tygodniu była stewardessą w samolocie – powiedziała Ania.
– I latała? – krzyknęli chłopcy. – Dokąd latała? Do Chin? Do Ameryki?
– Nie. – pokręciła głową Ania. – Wcale nie latała.
Dziwny jakiś samolot, który nigdzie nie lata.
– To może w tym tygodniu poleci? – zapytali jeszcze.
– W tym tygodniu? Skąd. Teraz mama jest nauczycielką.
Zdziwili się, ale nic nie powiedzieli. A po jakimś czasie okazało się, że mama
Ani już nie jest nauczycielką, tylko pielęgniarką w szpitalu.
– Ojej! – Nie mogli tego pojąć w przedszkolu. – Twoja mama, Aniu, strasznie
często zmienia pracę.
Ania roześmiała się. – Wcale nie, ale moja mama może być wszystkim.
– Nieprawda – orzekli chłopcy. – Zmyślasz i tyle.
– Tere-fere! – dodały dziewczynki. – Pewnie, że zmyśla.
Kiedyś oglądali razem książki z obrazkami. Obrazki były śliczne, na jednym
– królowa z bajki w zielonej sukni, w koronie złotej na głowie.
– O! – zawołała Ania. – Moja mama też ma taką!
Teraz już wszyscy pukali się w czoło, patrząc na Anię. Nawet wyobrazić sobie nie można, żeby mama Ani biegła na przykład rano do tramwaju w takiej długiej, fałdzistej sukni. Zaczęli się kłócić. Całe szczęście, że pani właśnie nadeszła. Powiedziała, że wszyscy pójdą jutro do teatru. Więc zamiast dalszej kłótni wybuchła radość i zapomnieli o Ani.
Na przedstawieniu najbardziej podobała się wszystkim królowa.

Przerywamy czytanie i pytamy dzieci: Jak myślicie, kim była mama Ani, jaki wykonywała zawód?. Dzieci odpowiadają na pytanie – burza mózgów. Po zakończeniu burzy mózgów czytamy dalszą część opowiadania.


– Taka śliczna, taka dobra – zachwycały się dziewczynki.
Ania uśmiechała się bardzo zadowolona.
– Zawsze jest bardzo dobra – powiedziała nagle.
– Zawsze? Skąd wiesz? Ta aktorka, która grała królową…
– To moja mama – wyjaśniła po prostu Ania.


Na koniec przeprowadzamy rozmowę na temat zawodu wykonywanego przez mamę i tatę dziecka. Zadajemy również pytania: Jakie zawody wykonywały mamy dzieci z opowiadania?; Jakie zawody wykonują wasze mamy?.

Bardzo chętnie zobaczymy zdjęcia waszych prac na stronie: JEŻYKI jezyki.dukla@wp.pl, SMERFY smerfy.dukla@o2.pl .